Jak wybić się jako junior?

Loading Likes...

Od czego zacząć? Co na początek? Umiem X czy teraz powinienem uczyć się Y?

Takie i podobne pytania kiedyś zadawał każdy z nas. Internet huczy od tematów, wpisów, pytań i jeszcze więcej odpowiedzi. Dzisiaj postaram się pominąć te najpopularniejsze i zwrócić uwagę na te elementy, które mogą wpłynąć na wasze wyróżnienie się w tłumu.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Młodzi adepci programowania przyjmują wiele różnych punktów widzenia, ale najczęściej pomijają ten najważniejszy – punkt widzenia pracodawcy. Najlepiej takiego technicznego pracodawcy, który łączy przedsębiorczość, zarządzanie i przy tym sam zna się na programowaniu. Dlaczego? Bo właśnie taka osoba – przynajmniej teoretycznie – potrafi zadawać pytania, które przybliżą Cię do Twojej pracy marzeń. Nie czarujmy się – zatrudnienie Ciebie ma przynieść nie tylko korzyść Tobie, ale przede wszystkim pracodawcy. Po to inwestuje w Ciebie, w firmę i projekt, aby przynieść obopólne korzyści zarówno w krótkim, jak i długim przedziale czasowym.

Czy zatrudniłbyś siebie?

Pytanie mogłoby wydawać się łatwe…przecież każdemu życzyłbym takiego pracownika jak ja 😎
A kiedy odłożymy własne niezmierzone poczucie wartości i zaczniemy mierzyć siebie kodem oraz planem na rozwijanie siebie, to pytanie robi się co najmniej kłopotliwe. Często nie wiemy z czym wiąże się owe pytanie tzn. ludzie po prostu nie wiedzą co muszą umieć, robić – nie wiedzą czym dokładniej zajmuje się programista na co dzień. Dlatego osobiście żałuję, że nie zainteresowałem się stażem/praktyką w jakiejś firmie jeszcze podczas studiów. Nawet darmowa praktyka może być bezcenna pod względem doświadczenia, jeśli mamy do czynienia z programistami, pomocnymi i świetnie zorganizowanymi ludźmi. Wtedy możemy bezkarnie podglądać co taki programista robi, z czym się zmaga, a nuż może pomożesz mu rozwiązać jakiś problem? Pewnie na początku sam będziesz problemem i tutaj też trzeba uważać, ale wracając do tematu…

Jak to nie wiem co muszę umieć?! HTML, CSS, Javascript, GIT, jakieś IDE, może jakiś framework (chociaż podstawy) i do boju!

No tak – tylko tyle i aż tyle. Tutaj każdy widzi inny wierzchołek góry lodowej: junior widzi to co nad wodą, mid bierze pod uwagę to, co bezpośrednio pod wodą, a senior wie, że gdzieś w ciemnej otchłani kryją się problemy, o których większość nie śniła w najgorszych koszmarach. Mamy już technologię i środowisko…teraz trzeba zacytować klasyka:

Znalezione obrazy dla zapytania co zrobisz no nic nie zrobisz

Na tym etapie pojawiają się dylematy. Co zrobić? Jaki projekt wybrać? Co będzie odpowiednie? Z czym dam sobie radę na początku? Skąd czerpać pomysły?

Pożyteczność i użyteczność – mieczem i tarczą juniora

Nie rób kolejnego durnego portfolio! Po co ci to?! Po to żeby inni mogli wytykać ci, że na Mozili to się sypie, a na mobilce się coś nie wyświetla, a komuś innemu czcionka się nie podoba? No dobra, w najlepszym przypadku wytkną Ci błędy i później wyciągniesz wnioski, ale ostatecznie skończy się na tym, że za parę lat będziesz miał niezłą bekę z tego co stworzyłeś. Skup się na realnych problemach! Np. stworzenie głupiej listy z checkboxami…w jakimś biznesowym kontekście (zastanów się gdzie powinno się używać checkboxa wg zasad UI/UX i dlaczego to nie powinien być switch, zastanów się nad biznesowym celem – w jakich przypadkach mógłbyś jej użyć? stwórz minimalny scenariusz/otoczkę dla swojej listy)…przy użyciu jakiejś biblioteki np. bootstrap…później może przy użyciu innej np tej z angular material…ostyluj sam taką listę wg jakiegoś projektu (mockupu)…responsywną…ze wsparciem na wszystkie przeglądarki. Gwarantuję Ci, że z prostego pomysłu napotkasz tyle problemów, że spędzisz nad nimi kilka dni – w zależności od poświęconego czasu.

Programuj, styluj i drąż temat

Wypisz sobie elementy od tych, które najczęściej się wykorzystuje w aplikacjach i na stronach – zarówno pod względem logiki, jak i wyglądu. Logicznie – przykładem mogą być formularze – występują w różnych formach od najprostszych np. kontaktowych, po jakieś skomplikowane z filtrami, ukrywaniem/pojawianiem się elementów, a może blokowaniem? Jakie są najlepsze praktyki? Może blokować przycisk przed kolejnym etapem? Kiedy blokować, a kiedy nie? Może formularz, który składa się z kilku kroków – steper? Może są jakieś gotowe paczki, kontrolki, które można wykorzystać? Taka zabawa w profesjonalistę i perfekcjonistę naprawdę popłaca, a jak opleciesz to w świetną historyjkę biznesową to nabierze to poważnego charakteru. Zanim się obejrzysz, stworzysz jakąś świetną apkę lub swoją pierwszą bibliotekę, a nic nie daje tyle wigoru i motywacji do dalszej pracy, jak satysfakcja z tego, co się zrobiło. Tak – to jest przepis na bycie frontendowcem (i nie tylko)!

🐸 Re re re…reużywalność

Z powyższych założeń płyną same pozytywy: zapisujesz swoją wiedzę, którą tak skrupulatnie przecież sprawdzasz, zapisujesz stan swojej wiedzy, stworzone elementy możesz wykorzystywać w przyszłości jako ściągi lub jako szybki kod do wykorzystania. W skrócie: nauka poprzez praktykę. To słowo jest tutaj kluczowe – jak myślisz, czym zajmują się ludzie na praktyce? No właśnie tym! Często dokładnie tak to wygląda, bo nikt nie ma dla ciebie czasu – sory, ale deadline jest ważniejszy. Wiadomo, może ktoś coś podpowiedzieć, pomóc, jeśli się przy czymś dłużej utknie, ale w większości jesteśmy zdani na samych siebie. Tym oto sposobem doszliśmy do odpowiedzi, które pasują do wielu pytań, które sobie zadajesz:
Czy mogę aplikować na juniora bez stażu/praktyk?
Czy mogę być programistą bez studiów?
Co robić? Czy portfolio jest wymagane, aby zdobyć pierwszą pracę?
Jaki projekt na start? Itd.

You May Also Like

About the Author: Sebastian Mieszczańczyk

Studia: Wyższa Szkoła Ekonomii i Informatyki w Krakowie Profil: "Informatyka i Ekonometria" Specjalizacja: "Programowanie urządzeń mobilnych i aplikacji sieciowych" Siatkówka (GeoVolley Team) na pozycji środkowego Hobby: Oprócz programowania i wszystkiego co z tym związane... Filmy - od dawna pasjonuję się nie tylko oglądaniem filmów, ale także analizowaniem ich pod kątem stworzenia ( Mój link do filmweba) - w liceum dzięki profilowi z modułem filmowym mogłem wejść głębiej w szczegóły kadrów, ujęć itd. Psychologia - niestety wciąż mam zbyt mało czasu na zagłębianie się w tą wiedzę :(

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook